niedziela, 2 czerwca 2013

Tropienie, cz. II

Kontynuacja rozpoczętego jakiś czas temu wątku dotyczącego tropienia. Duży poślizg w czasie, ale było bardzo dużo spraw odciągających mnie od pisania, w tym również lenistwo. Dzisiaj odrobina teorii. Całkowicie subiektywny podział najczęściej spotykanych śladów. Jeśli ktoś ma inne zdanie, lub dostrzeże błąd, mile widziane komentarze lub maile. Życzę miłej lektury i zapowiadam następne wątki, mam nadzieję z mniejszym poślizgiem